Jan Zieliński jest absolwentem Uniwersytetu Jagielońskiego,
emerytowanym nauczycielem biologiem, przyrodnikiem, miłośnikiem i
obrońcą przyrody beskidzkiej. Przez 12 lat był redaktorem naczelnym
lokalnego pisma "Nowiny Andrychowskie" oraz radnym (przewodniczył
Komisji do Spraw Ochrony Środowiska w Andrychowie). Wraz ze swoimi
przyjaciółmi wydał kilka publikacji o środowisku naturalnym. Jest
autorem licznych artykułów publikowanych m.in. w "Przyrodzie Polskiej"
oraz miesięczniku "Wszechświat". Z Janem Stępniem nagrał kilkanaście
audycji dla Radia Kraków. Aktualnie pełni funkcję Prezesa Towarzystwa
Miłośników Andrychowa.
Od lat 60-tych maluje, rzeźbi oraz fotografuje. Jego prace
prezentowano na wystawach w Polsce i zagranicą. Rzeźby Jana
Zielińskiego znajdują się w m.in. Andrychowie, Oświęcimiu oraz Isny
(Niemcy) .
Strona internetowa: http://www.lepidoptera.pl/UserGallery.php?ID=690&NR=19&mode=0

Zagórnik, koło Andrychowa w 1997 roku.
Wiosenne roztopy powodują, że górskie potoki zamieniają się rwące rzeki. Siła spływającej wody sprawia, że co roku koryta potoków zmieniają się nie do poznania, odkrywając przed nami swoje tajemnice.
Rwąca siła wód potoku zdarła osady żwiru i piasku, nagromadzone w czasach zlodowaceń i pokazała płaskie tafle czarnych skał. Czarnych i kruchych, zwanych łupkami wierzowskimi. Powstały one 130 milionów lat temu, w beztlenowym morzu podobnym do Morza Czarnego. Dziś możemy się tu kąpać, opalać i podziwiać pięknie ukształtowane brzegi z całym bogactwem roślin i zwierząt. Przeżywać chwile inaczej piękne – latem, zimą, wiosną, jesienią, rankiem czy wieczorem. Potok intryguje, zmusza do zastanowienia, stawiania pytań i szukania na nie odpowiedzi.
Skąd te czarne skały?
Dlaczego czarne, a nie szare jak w innych miejscach?
Skąd się wzięły te w kształcie bochnów chleba?
Dlaczego takie pofałdowane?
Tags: Andrychów, Beskid Andrychowski, Beskid Mały, łupki wierzowskie, Zagórnik
at 14:48
Piekne, po prostu piekne. Chce zobaczyc te cudo, jak sie tam jedzie?