Korespondencji więźniów obozu koncentracyjnego na Majdanku w Lublinie, warunkom i okolicznościom jej wysyłania – poświęcona jest książka Janusza Mozdzana pt. „Historia Poczty Obozu Koncentracyjnego na Majdanku – O obozie, ludziach i listach”. Autor opracowania zwraca uwagę, że listy z obozów nie są zwyczajne, bo ludzie, którzy je pisali, żyli w czasie wojny i dziś ta korespondencja jest cennym świadectwem tamtego okresu. „Wtedy, dla tych ludzi listy były bardzo ważne. Bardzo ważne są także dzisiaj dla nas” – powiedział Mozdzan podczas prezentacji książki w Lublinie.
Historię i zasady funkcjonowania poczty w obozie koncentracyjnym na Majdanku autor przedstawia poprzez korespondencję ludzi tam więzionych. W książce prezentowane są listy m.in. księcia Krzysztofa Mikołaja Radziwiłła do dzieci; list do młodego Norwega Erlinga Baucka, który osadzony był w podobozie Majdanka przy ul. Lipowej w Lublinie; kartka, którą otrzymała od matki zaangażowana w ruch oporu Irena Iłłakowiczowa.
W większości obozów, np. w Dachau, czy Sachsenhausen, więźniowie mieli od początku prawo do wysyłania i otrzymywania listów lub paczek. Według ustaleń Mozdzana, na Majdanku takie prawo od początku mieli tylko nieliczni więźniowie. Większość więźniów Majdanka mogła korespondować dopiero od września 1943 r., czyli w ostatnich miesiącach funkcjonowania obozu. Majdanek przestał być obozem koncentracyjnym w lipcu 1944 r., po wkroczeniu do Lublina Armii Czerwonej.
Ilość korespondencji była ściśle reglamentowana, np. na Majdanku w 1943 r. więźniowie mieli prawo do wysyłania i otrzymywania w miesiącu jednego listu lub kartki pocztowej i otrzymywania jednej paczki. Zezwolenie na korespondencję nie obejmowało wtedy Żydów.
W książce jest m.in. reprodukcja karty pocztowej, która obowiązywała w poczcie obozowej. Wydrukowano na niej formułkę dotyczącą potwierdzenia otrzymania paczki oraz zdanie: „jestem zdrowy – chory* (*niepotrzebne skreślić)”. Niektórzy więźniowie zaznaczali, że są chorzy i dopisywali obok np. „tyfus”, inni dopisywali kilka zdań w miejscu obok tekstu wydrukowanego.
Korespondencja była cenzurowana. Na kartach pocztowych cenzorzy zaczerniali te fragmenty, które im się nie podobały, a korespondencja adresowana do więźniów nieraz do nich nie dochodziła i była zwracana nadawcom.
Książka „Historia Poczty Obozu Koncentracyjnego na Majdanku – O obozie, ludziach i listach” zawiera reprodukcje źródłowych dokumentów, zestawienie dekretów i rozporządzeń SS dotyczących obrotu pocztowego więźniów. Ukazała się nakładem Niemieckiego Zrzeszenia Filatelistów „Poststempelgilde e.V.”. Jest zredagowana w dwóch językach – niemieckim i polskim, zawiera też streszczenie w języku angielskim.
Janusz Mozdzan (ur. w 1947 r.) jest z zawodu informatykiem, dyplomowanym inżynierem, mieszka w Niemczech. Od 30 lat bada korespondencję więźniów obozów koncentracyjnych, dysponuje obszernym archiwum, w którym znajdują się oryginalne dokumenty. Opublikował szereg artykułów o poczcie z obozów koncentracyjnych i pracę o historii poczty obozu koncentracyjnego w Dachau.
Hitlerowski obóz koncentracyjny na Majdanku istniał w latach 1941-1944. Spośród prawdopodobnie 150 tys. ludzi z ok. 30 państw, którzy przeszli przez Majdanek, życie straciło około 80 tys. Największą grupę więźniów stanowili Żydzi zwożeni do obozu z całej Europy. Więźniowie umierali na skutek głodu, chorób, pracy ponad siły, a także w egzekucjach i komorach gazowych.
Tekst pochodzi z serwisu PAP – Nauka w Polsce.
Zdjęcie: Wikipedia
Kolejna książka w kolejce do przeczytania. Tylko najpierw muszę ją zdobyć. Wiem już co napiszę w liście do Mikołaja :)