Zamek w Zatorze został przejęty przez państwo na mocy dekretu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego o reformie rolnej z 6 września 1944 roku. Spór o własność odżył w 2005 roku, kiedy Aleksander Hilary Bniński – wnuk Adama Potockiego, ostatniego właściciela dóbr zatorskich – wystąpił do sądu w Oświęcimiu o zwrot majątku. Po długich sporach (do 2008 roku sprawa była rozpatrywana w sądzie), Wojewoda Małopolski uznał, że zespół pałacowo-parkowy nie miał związku z produkcją rolną. A jako taki, nie podlegał reformie rolnej z 1944 roku i nie powinien zostać zajęty przez państwo. Jednocześnie zdecydował, że majątek zostanie zwrócony spadkobiercom prawowitych właścicieli.
Takie samo rozstrzygnięcie zapadło w odniesieniu do „Stankowizny” – budynku mieszkalno-garażowego, ale już nie w stosunku do „Rychlikówki”, budynku w którym obecnie mieści się Instytut Rybactwa Śródlądowego.
Gmina nie będzie odwoływać się od decyzji Wojewody, aby nie przedłużać sytuacji w której zabytkowy obiekt w samym centrum miasta stoi pusty i powoli się degraduje.

Porozumienia ze spadkobiercami rodziny Potockich nie ma natomiast w Krzeszowicach. Tam spór toczy się m.in. o pałac i ruiny zamku Tenczyn w Rudnie.