Groby z okresu neolitu i wczesnej epoki brązu odkryli archeolodzy w czasie tegorocznych wykopalisk w Złotej (województwo świętokrzyskie). Badaniami kierowali Marek Florek z Instytutu Archeologii UMCS i Monika Bajka z Muzeum Okręgowego w Sandomierzu.
Badacze powrócili w tym roku na stanowisko po dziesięcioletniej przerwie. Uczestnikami wykopalisk byli studenci archeologii z UMCS w Lublinie i UAM w Poznaniu. W tym sezonie przebadano kolejne dwa groby. Natknięto się również na pozostałości współczesnych im osad. Pierwszy z odkrytych grobów pochodził z późnego neolitu. Zdaniem archeologów należy go wiązać z tzw. kulturą złocką. „Wewnątrz komory grobowej wyłożonej na dnie niewielkimi płytami kamiennymi znaleźliśmy fragmenty szkieletu ludzkiego. Obok złożono razem dwa drobne wiórki z krzemienia czekoladowego oraz miedziane narzędzie – retuszer” – opowiada Marek Florek. W drugim z odkrytych pochówków pochowano najprawdopodobniej dorosłą kobietę. Zmarła spoczywała na lewym boku, z mocno podkurczonymi nogami i zgiętymi w łokciach rękoma, z dłońmi przy twarzy. Obok szczątków znaleziono dwa naczynia typowe dla kultury złockiej: misę i pucharek zdobione ornamentami linii falistych i poziomych wykonanych odciskami sznura i stempelków.
„Grób posiada wszystkie cechy typowe dla pochówków kultury mierzanowickiej z epoki brązu, znanych jednak nie z cmentarzysk, lecz z osad ludności tej kultury. Prawdopodobnie zatem zmarła przedstawicielka kultury mierzanowickiej została wyposażona w naczynia zrabowane z jakiegoś starszego grobu” – przypuszcza Florek. Dotychczasowe badania wykazały, że zmarłych chowano na cmentarzysku od okresu od środkowego neolitu do wczesnego okresu epoki brązu, a następnie jeszcze w średniowieczu i czasach nowożytnych. Zdaniem archeologów elementem, który z pewnością przyciągał pradziejowe społeczności w to miejsce był ponad 4-metrowej wysokości kurhan, zwany kopcem Kwacała. Według miejscowej tradycji kopiec jest miejscem pochówku dowódcy rycerstwa polskiego zabitego w potyczce z wojskami mongolskimi w 1260 roku lub kurhanem nakrywającym zbiorową mogiłę najeźdźców mongolskich. „Niestety do dziś nie posiadamy wyczerpujących informacji na temat jego wieku i przeznaczenia. Do początków XX wieku na przełomie zimy i wiosny odbywały się tam, wywodzące się z tradycji i wierzeń przedchrześcijańskich, ludowe obrzędy mające zapewnić ziemi płodność, a tym samym urodzaj i pomyślność mieszkańcom okolicznych wsi” – podsumowuje Florek.
Tekst pochodzi z serwisu Nauka w Polsce. Zdjęcie przedrukowane z serwisu Archeowieści.