Małopolska

Małopolska jakiej nie znacie – Malopolska24.pl

Gniewosz plamisty
Natura

Gniewny wąż

Gniewosz plamisty
Gniewosz plamisty, foto: Piotr Żogała

Gniewosz, najmniejszy polski waż (bardzo rzadko sięga 70 cm długości) jest dla ludzi całkowicie niegroźny. Z uwagi na brązowe zabarwienie i czarny wzorek na grzbiecie często jest mylony ze żmiją, a takie pomyłki dla gniewosza kończą się niedobrze – ludzie żmij nie lubią…

W wielu państwach Europy zwany jest gładkim wężem, ponieważ jego ciało pokryte jest gładkimi łuskami. Z uwagi na brązowy kolor nazywa się go też miedzianką. Nazwa „gniewosz” wywodzi się od napastliwego charakteru tego węża. Gdy zaskoczymy go na otwartym terenie, gdzie nie może szybko się skryć, najczęściej zwija się i próbuje odstraszyć prześladowcę, przyjmując groźną pozę i pozorując atak. Schwytany w rękę, może gryźć, ale ponieważ nie ma zębów jadowych nie jest dla człowieka groźny. Długość życia tego węża wynosi do 20 lat.

Gniewosz występuje w miejscach suchych i silnie nasłonecznionych, na terenach kamienistych, ale też w zaroślach i trawach. Wydawać by się mogło, że w Polsce jest sporo odpowiednich dla niego miejsc. Jednak miedzianka występuje w naszym kraju coraz rzadziej – na wielu stanowiskach, z których był znany kilkadziesiąt lat temu, nie był obserwowany od wielu lat. Został nawet wpisany do Polskiej Czerwonej Księgi Zwierząt jako gatunek wysokiego ryzyka, narażony na wyginięcie. Czy można mu pomóc? Każdy z nas może wykonać usypisko kamieni na śródpolnej miedzy lub na granicy terenów otwartych i lasu. Nawet jeżeli gniewosz nie pojawi się od razu, z tej budowli skorzystają inne gatunki zwierząt, zarówno ptaki, ssaki jak i inne gady.

Mnie udało się odkryć w Beskidzie Małym nowe i bardzo obiecujące stanowisko gniewosza obfitujące w jaszczurki żyworodne stanowiące jego podstawowy pokarm. Daje to nadzieję, na odradzanie się populacji tego węża. Przyrodnicy odławiają pojedyncze ciężarne samice, a następnie przetrzymują je w niewoli w celu zapewnienia im bezpiecznego porodu i odchowania potomstwa. W naszym kraju bardzo dobre doświadczenia w tym zakresie zebrał Łódzki Ogród Zoologiczny, który kilka lat temu z powodzeniem hodował gniewosze, zasilając nimi populacje ze środkowej Polski.

5 KOMENTARZY

  1. Dziękuje! A wypatrzyłem go robiąc obchód po obszarze gdzie prowadziłem obserwacje i przypadkiem go spostrzegłem, siedział sobie na oderwanym kawałku korzenia drzewa, gdy już mnie spostrzegł spełznął z niego i ukrył się właśnie w szczelinie między kamieniami :-)
    Pozdrawiam!

  2. Pięknie, ja też znam miejsce jego występowania w Beskidzie Małym. Cały sezon go szukałem żeby potwierdzić wcześniejsze obserwacje. Myślałem już , że go nie spotkam i pojawił się pod koniec sierpnia. Moje stanowisko jest pod Leskowcem, a Twoje?
    Pozdrawiam, Jasiek

  3. Ja swoje utajniam choć tutaj w gronie zainteresowanych mogę powiedzieć że u podnóży góry Rogacz.

    Pozdrawiam,
    Piotr

  4. Witam, niestety dla mnie występowanie tego niegroźnego węża w moim przydomowym skalniaku jest wyjątkowo uciążliwe. Jak się go pozbyć? Boję się o dzieci. Wolałabym, aby przeniósł się w bardziej „dzikie ” tereny. Zeżarł mi wszystkie jaszczurki zwinki, które uwielbiam i były tak oswojone, że nie uciekały nawet podczas wykonywanych prac w ogrodzie.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

AlphaOmega Captcha Classica  –  Enter Security Code
     
 

Piotr Żogała, mieszkaniec Oświęcimia. Pasjonat przyrody a w szczególności zwierząt, tych znanych nauce jak i jeszcze nieodkrytych. Prowadzi na YouTube swój kanał Polska Kartoteka Faunistyczna TV, na którym umieszcza swoje filmy przedstawiające krajowe gatunki zwierząt. Miłośnik podróży. Wolny czas najchętniej spędza aktywnie wypoczywając w górach.