Anna Liber malować zaczęła na początku lat siedemdziesiątych XX wieku akwarelą, temperą na papierze, rzadziej na płótnie i na szkle. Pracowała zwykle wieczorami lub nocą. „Wcześniej obmyślam temat, modlę się co dzień do Ducha Świętego, to mam natchnienie z tego” – wyjaśniała artystka. W jej barwnych pracach pojawiały się wielofiguralne sceny, nawiązujące do wydarzeń biblijnych, Matka Boska, Jezus, święci. Chętnie przedstawiała folklor i zwyczaje podegrodzkie. Obok sielankowych scen rodzajowych, pracy na roli, malarka utrwalała zapamiętane z czasów młodości wesela, dożynki, zabawy, kuligi. Ich uczestnicy paradują na obrazach artystki w barwnych strojach ludowych, których detale zostały oddane ze szczególną pieczołowitością.
Urodziła się w 1919 roku w Podegrodziu koło Nowego Sącza. Pochodziła z ubogiej, wielodzietnej rodziny. Jako jedyna z rodzeństwa skończyła szkołę powszechną. Już w dzieciństwie lubiła malować, rysować. Jak wiele wiejskich dzieci pomagała rodzicom w pracach gospodarskich, pasła plebańskie gęsi. W młodości służyła u gospodarzy w Podegrodziu. Gdy w 1947 roku wyszła za mąż przeprowadziła się do pobliskiego Podrzecza. Tam urodziła dziewięcioro dzieci, prowadziła niewielkie gospodarstwo, jednocześnie dorabiając u okolicznych rolników. Wskutek wypadku, jakiego doznała w czasie pracy przy zwierzętach, przez wiele lat poruszała się na wózku inwalidzkim lub o kulach. Choć w Podrzeczu mieszkała niemal sześćdziesiąt lat, to bliższe jej sercu było rodzinne Podegrodzie. Tęskniła za nim, dając temu wyraz zarówno w pisanych gwarą wierszach, jak i malowanych obrazach.
Mimo fizycznych ograniczeń Anna Liber była bacznym obserwatorem świata, który docierał do niej za pośrednictwem mediów. Obejrzane w telewizji lub zasłyszane w radiu wydarzenia chętnie później przenosiła na papier. Lubiła malować uroczystości patriotyczne, rocznicowe, a inspirowana nimi przedstawiała także sceny batalistyczne. Cieszyły ją transmisje telewizyjne z zawodów sportowych, szczególnie jeździectwo i łyżwiarstwo figurowe: ”lubię też konie malować, w telewizji oglądam jazdę na koniach, potem maluję. Albo jak na łyżwach jeżdżą”. Chętnie malowała również przyrodę – zarówno tę otaczającą ją jak i egzotyczną, którą poznawała dzięki programom telewizyjnym. Stąd na obrazach Anny Liber pojawiały się nie tylko sarny i jelenie – takie, jak na makatach z lat jej młodości, ptaki, motyle mieniące się barwami, ale także niedźwiedzie polarne, foki, żyrafy czy lwy morskie. Rośliny i zwierzęta towarzyszą także przedstawianym przez malarkę scenom lub pełnią w nich rolę ornamentów, nadając tym samym obrazom bardziej dekoracyjny charakter. Do szczególnie lubianych motywów należą wymyślone przez Annę Liber tzw. kaktusy jerozolimskie przypominające opuncje, pokryte białymi lub żółtym kolcami, które według malarki rosną w Jerozolimie. Prace czasami opatrywała tytułami lub krótkimi komentarzami, pisanymi na marginesie lub rewersie.
Ważną rolę w pracach Anny Liber odgrywał kolor. Najbardziej lubiła jasne, wyraziste barwy: żółte, niebieskie, zielone, czerwone, pomarańczowe. Takie kolory przybierają szaty i suknie postaci pojawiających się na jej obrazach. Malując łąkę, kwiaty, zwierzęta, stosowała szerszą paletę barw, sięgając do brązów, różów, mieszając odcienie zieleni. Upust fantazji dawała przedstawiając ptaki, które mienią się na jej obrazach żywymi barwami. Srebrny i złoty zarezerwowała przede wszystkim dla świętych postaci, chcąc w ten sposób podkreślić ich dostojeństwo.
W ciężkim, pełnym trosk życiu, malowanie dla Anny Liber było źródłem radości i sposobem na kontakt ze światem. Dumą napawały ją nagrody i wyróżnienia, zdobywane w konkursach, udział w wystawach, podobnie jak i członkostwo w sądeckim oddziale Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych. Rekompensowało jej to brak zrozumienia i zainteresowania, a nawet poczucie odrzucenia przez najbliższe otoczenie. Wierzyła, że jej obrazy będą najlepszym spadkiem, jaki pozostawi dzieciom, licznym wnukom i prawnukom. W 2006 r. Muzeum Etnograficzne w Krakowie zorganizowało dużą wystawę jej prac. Niestety, samej malarce, złożonej ciężką chorobą nie było dane zobaczyć ekspozycji ani uczestniczyć w uroczystym wernisażu, z rozmachem przygotowanym przez mieszkańców i władze gminy jej ukochanego Podegrodzia, do którego tak bardzo zawsze tęskniła.
Anna Liber zmarła 19 września 2006 r. Jej prace mieszczące się w nurcie sztuki naiwnej znajdują się w zbiorach Muzeum Etnograficznego im. S. Udzieli w Krakowie, w Muzeum Okręgowym w Nowym Sączu, a także w kolekcjach prywatnych w kraju i za granicą.