Gdy w 1905 roku Henryk Sienkiewicz odbierał Nagrodę Nobla z pewnością nie wiedział, że lata później wiele z jego dzieł trafi do kanonu polskich lektur. Kto z nas nie czytał „Janka Muzykanta”, „W pustyni i puszczy” albo „Potopu”? Twórczość tego pisarza została doceniona jeszcze za jego życia i to nie tylko przez komitet noblowski. Henryk Sienkiewicz zdobył takie uznanie i miłość swoich rodaków, że ci postanowili uhonorować go majątkiem ziemskim.
„Oblęgorek oczarował mnie zupełnie. Mało jest w Królestwie wiosek tak pięknie położonych…”
W 1900 roku przypadała 25. rocznica pracy literackiej Henryka Sienkiewicza. Utworzony z tej okazji Komitet Jubileuszowy zakupił ze składek społeczeństwa trzech zaborów i Polonii zagranicznej dworek z przyległym majątkiem ziemskim. Na ten cel zebrano około 70 tysięcy rubli. Za pozostałe po wykupieniu majątku środki zakupiono dla pisarza inwentarz.
XIX wieczny pałacyk został zbudowany w stylu eklektycznym. Powstał on na bazie istniejącego tam już wcześniej domku myśliwskiego, zwanego Tarłówką (od nazwiska poprzednich właścicieli – rodziny Tarłów) oraz pawilonu myśliwskiego zbudowanego w 1895 r. przez ówczesnego właściciela rejenta Mieczysława Halika, zwanego dziś Halikówką.
Sienkiewicz był wzruszony, ale i zakłopotany otrzymanym darem. Przez kolejne lata starał się spłacić dług wdzięczności. Sienkiewiczowie aktywnie działali na rzecz lokalnej społeczności. Pisarz zaangażował się w akcję mającą na celu zabezpieczenie zamku w niedalekich Chęcinach. Stanął również na czele Komitetu Pomocy Ofiarom Wojny w Polsce. Gdy przekazywał rodakom fundusze zebrane przez komitet miał powiedzieć „wypłaciłem się za Oblęgorek”.
Pisarz mieszkał w Oblęgorku od 1902 do 1914 roku. Chętnie zapraszał tu swoich przyjaciół, rozkoszował się urokami wiejskiego życia. „Nie ja zjadam dochody Oblęgorka, ale on moje” – mawiał, co tłumaczy dlaczego była to tylko letnia rezydencja. Po śmierci Sienkiewicza pałacyk przeszedł na własność jego dzieci, które w 1956 roku przekazały Oblęgorek państwu. Rok później rozpoczął się remont dworku i w 1976 roku otworzono w nim muzeum pisarza.
U pana Henryka
Do muzeum prowadzi przepiękna aleja lipowa na końcu której ukazuje się nam charakterystyczny kształt dworku Sienkiewicza, zaprojektowanego przez warszawskiego architekta Hugo Kudera. Pałacyk od strony frontowej zwieńczony jest charakterystycznym kamiennym husarzem. Park wokół majątku zaprojektował i urządził Franciszek Szanior. Dziś dominują tu stare potężne drzewa.
Obecnie na parterze Muzeum został odtworzony wygląd i wystrój pomieszczeń z czasów Henryka Sienkiewicza. W gabinecie znajdują się dwa biurka, przy których powstawały powieści. Na półkach stoją dzieła Wergiliusza, Horacego i Sofoklesa – to tylko część oblęgorskiego księgozbioru. Ozdobą salonu są meble i galeria obrazów. Uwagę zwraca też wykonana w brązie kopia rzeźby Byk Farnezyjski będąca darem neapolitańskiej firmy wydawniczej, która jako pierwsza uzyskała zgodę pisarza na włoskie tłumaczenie „Quo vadis”. W sypialni pisarza zdziwienie wywołuje widok niewielkich rozmiarów łóżka. Znajdujące się w muzeum meble, trofea myśliwskie i rodzinne pamiątki nadają temu miejscu niepowtarzalny klimat, przenoszą w czasie. Trudno oprzeć się wrażeniu, że lada moment w drzwiach pokaże się sam Sienkiewicz.
Na piętrze muzeum zorganizowana jest wystawa poświęcona pisarzowi. Wystawiono tu m.in. dzieła tłumaczone na wiele języków oraz listy i pamiątki osobiste. Oprócz wystaw stałych muzeum jest organizatorem licznych imprez mających na celu popularyzację wiedzy o życiu i twórczości Henryka Sienkiewicza. Imprezą cykliczną stały się „Wieczory u Pana Henryka”.
Zdjęcia: Wikipedia